W piątek, wcześnie byłam w domu, była u mnie moja przyjaciółka. Zauważyłam że Fifi jest jakaś nie pełna energi. Zawsze biegała z zabawkami po całym domu. Cały czas spała mi na kolanach i dziwnie chodziła. Myślałam że to z tego upału. Musiałam iśc do mojej przyjaciółki, a kiedy tam byłam mama zadzwoniła do mnie że była z Fifą u weterynarza, Fifi się czymś zatruła, miała odtrutkę, 3 zastrzyki została antybiotyk i witaminy do wody. Następnego dnia byłysmy na długim spacerze z moją przyjaciółką i jej psem przybłędą, przypomina Pinczera Miniaturowego rudego. Fifi zaczęła biegac skakać wgl. jej nie poznawałam :D Wcześniej jeszcze byłyśmy z nią i Pusią o weterynarza, Pusia żeby się zwarzyć, a Fifa żeby ją obejrzeć.
Na szczycie naszej wędrówki był krzyż i duże łąki, piekne widoki niestety ja nie wziełam aparatu :( A było tak pięknie! Na łąkach było ok. 10 dużych patyków porozkładanych więc Fifa miała mini torek agility :)
Teraz Fifa czyje się super, a tu fotki z dzisiejszej sesji:
Piękna :*
''Zdechł pies''
''Proś''
Takie mamy fotki, Fifa nie lubi pozować :)
Śliczna psinka! Dobrze, że już czuje sie dobrze. Ucałuj ją tam mocno!
OdpowiedzUsuńDZiękuje :* Dostała mocnego buziaka :D Też masz ślicznego psa :*
Usuńśliczna psinka ;d
OdpowiedzUsuń